Zadawane obrażeń i stamina
Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy
Zadawane obrażeń i stamina
Czytając kiedyś KS gry z k&m znalazłem artykuł iż atak w plecy zadaje obrażenia x4 czy to samo dotyczy ataku z zaskoczenia?.
Druga sprawa odnośnie ilości przyjmowanych ciosów w misjach gdzie robimy dywersję jak to jest ,że jeden cywil wytrzymuje 2 uderzenia siekierą a drugi ten sam po 8 nie pada i tak losowo?.
Przenoszę do bardziej pasującego działu.
>kuba11100
Od kiedy slang czy akronim jest uznawany za błąd?
>Ja
Dysponujemy osobnym slangiem i akronimami z języka polskiego. A że brak u nas takich do wyrazu "obrażenia", nie czyni z formy angielskiej ekwiwalentu. Takie pisanie mija się z celem.
>Khel
A jest gdzieś lista?
Druga sprawa odnośnie ilości przyjmowanych ciosów w misjach gdzie robimy dywersję jak to jest ,że jeden cywil wytrzymuje 2 uderzenia siekierą a drugi ten sam po 8 nie pada i tak losowo?.
Przenoszę do bardziej pasującego działu.
>kuba11100
Od kiedy slang czy akronim jest uznawany za błąd?
>Ja
Dysponujemy osobnym slangiem i akronimami z języka polskiego. A że brak u nas takich do wyrazu "obrażenia", nie czyni z formy angielskiej ekwiwalentu. Takie pisanie mija się z celem.
>Khel
A jest gdzieś lista?
Ostatnio zmieniony 21 paź 2012, 19:17 przez kurzel131, łącznie zmieniany 6 razy.
- Ciemnozielony
- Użytkownik Forum
- Posty: 254
- Rejestracja: 02 sie 2011, 17:56
- Lokalizacja: Nie podam! HAHAHAHAHA!
Ktoś wpadł na pomysł takiego testu.
1. Otwórz misję nr 20 TSK.
2. Zostaw barbarzyńców w takiej pozycji, w jakiej stoją na początku misji, po prostu ich nie ruszaj.
3. Czekaj aż wrogowie zaatakują barbarzyńców.
4. Po zakończeniu ataku zapisz grę i powtórz doświadczenie kilka razy.
Jak możesz zauważyć, liczba barbarzyńców się waha. A to oznacza, że gra jest w bitwie losowa. Dlatego balista czasami zezuje, a czasami przeciwnik ginie od razu po trafieniu.
1. Otwórz misję nr 20 TSK.
2. Zostaw barbarzyńców w takiej pozycji, w jakiej stoją na początku misji, po prostu ich nie ruszaj.
3. Czekaj aż wrogowie zaatakują barbarzyńców.
4. Po zakończeniu ataku zapisz grę i powtórz doświadczenie kilka razy.
Jak możesz zauważyć, liczba barbarzyńców się waha. A to oznacza, że gra jest w bitwie losowa. Dlatego balista czasami zezuje, a czasami przeciwnik ginie od razu po trafieniu.
Czy jeśli poruszając się z prędkością dźwięku osiągniesz pułap prędkości światła dwukrotnie załamując tym czasoprzestrzeń, to czy będzie miał dwa pierwiastki z trzech ziemniaków więcej niż suma sedesów w domu Billa Gates'a?
d(._.)b
d(._.)b
No testowałem to jak ten poradnik pisałem, raz zostało 18 ,raz 14 a raz wgl.
To wychodzi na to ,że każdy ludek ma jakieś tam swoje uniki .tylko co ciekawe nie jest to gra eRPeGie i naszej postaci nie rozwijamy, a mimo to możemy nie trafić toporem obusiecznym na odległość 3 cali.
A sama sprawa z dmg?.
To wychodzi na to ,że każdy ludek ma jakieś tam swoje uniki .tylko co ciekawe nie jest to gra eRPeGie i naszej postaci nie rozwijamy, a mimo to możemy nie trafić toporem obusiecznym na odległość 3 cali.
A sama sprawa z dmg?.
A mnie ciekawi sprawa wytrzymałości w kilku bitwach. Przykładowo: mamy pikiniera, który dostaję kilkoma strzałami i bitwa się kończy. I teraz pytanie: czy w kolejnej potyczce jego zdrowie jest na poziomie 100%, czy zostają mu jakieś obrażenia?
A może po zjedzeniu zdrowie jest odnawiane?
Chyba, że autorzy gry symulują wytrzymałość poprzez prawdopodobieństwo? Ale chyba nie, bo jeszcze nie widziałem, żeby opisywany pikinier zginął od jednej strzały, a i tak by się zdarzało.
A może po zjedzeniu zdrowie jest odnawiane?
Chyba, że autorzy gry symulują wytrzymałość poprzez prawdopodobieństwo? Ale chyba nie, bo jeszcze nie widziałem, żeby opisywany pikinier zginął od jednej strzały, a i tak by się zdarzało.
Ja to widzę tak: wojownik nażarty częściej trafia mniej missuje ,tylko to ma wpływ na wytrzymałość no i szybsza reakcja. Jak wojownik w skórzanej zbroi szturmuje na łucznika w 15 wieku ,to strzały po walce mu nie znikają i chodzi potem nabity niczym wykałaczka. Leczyć się nie da ,weź np przejdź misję 12 TPR bez użycia wojska, wkrótce każda jednostka będzie na strzała.
To jest bardzo ciekawe zagadnienie. Już wiele razy był poruszany temat, że najedzenie jednostki nie ma wpływu na wytrzymałość i trafienie wroga. Jedynie co zauważyłem, to, że po przekątnej jak kogoś ranimy to trwa to znacznie dłużej by umarł. Warto zapytać chłopaków od KaM Remake, może oni znają odpowiedź, ale "randomowo" to to na pewno nie jest
- Michailoff
- Moderator
- Posty: 933
- Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
- Lokalizacja: Kraków
W misji 20 TSK nikt mi nie powie, że bitwa barbarzyńców nie jest rozgrywana niemalże losowo. Na przebieg takich starć ma wpływ wiele czynników (trafienia, kto kogo atakuje itp itd), które - wymieszane w dużych ilościach razem w wielkim kotle - tworzą wrażenie, że bitwa jest randomowa.
Ilość serduszek opisujących zdrowie jednostki jest dla nas kompletnie niewidoczna, stąd też bardzo, ale to bardzo ciężko nam przewidzieć, czy jednostka regeneruje swoje życie natychmiast po skończonej potyczce, czy trwa to przez jakiś okres czasu, czy też nie jest regenerowana w ogóle.
Ilość serduszek opisujących zdrowie jednostki jest dla nas kompletnie niewidoczna, stąd też bardzo, ale to bardzo ciężko nam przewidzieć, czy jednostka regeneruje swoje życie natychmiast po skończonej potyczce, czy trwa to przez jakiś okres czasu, czy też nie jest regenerowana w ogóle.
Crimson (king) Michailoff
- janosiczek
- Użytkownik Forum
- Posty: 698
- Rejestracja: 05 paź 2011, 10:03
Co do tego co mówisz... najedzenie się jednostek powinno mieć bardzo dużą wagę w bitwię, jak wiadomo jesteś głodny to nie będziesz tak mocno machał mieczem jak najedzony. Lewin powinien zrobić tak, że powinno nam zależeć na tym aby karmić jednostki nawet wtedy kiedy nie wołają - a idą na wojnę.. i wtedy to żołdak vs żołdak powinien wygrać ten co jest bardziej najedzony.Michailoff pisze:W misji 20 TSK nikt mi nie powie, że bitwa barbarzyńców nie jest rozgrywana niemalże losowo. Na przebieg takich starć ma wpływ wiele czynników (trafienia, kto kogo atakuje itp itd), które - wymieszane w dużych ilościach razem w wielkim kotle - tworzą wrażenie, że bitwa jest randomowa.
Ilość serduszek opisujących zdrowie jednostki jest dla nas kompletnie niewidoczna, stąd też bardzo, ale to bardzo ciężko nam przewidzieć, czy jednostka regeneruje swoje życie natychmiast po skończonej potyczce, czy trwa to przez jakiś okres czasu, czy też nie jest regenerowana w ogóle.
Jeżeli chcemy przyjąć, że 2 identycznych wojaków walczy ze sobą i wygra ten który jest bardziej nażarty //zupełnie jak soluffki w realu to może by ustawić dla kuszników i łuczników funkcje heedshota, bo pachołek wg mnie ma złą animację, strzał z procy powinien wyglądać jak strzał z procy, a nie machanie chusteczką z kamykiem.