[nowe misje] Dark Lord

Tutaj pobierzesz misje stworzone przez innych Fanów gry.

Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
kinia
Użytkownik Forum
Posty: 1
Rejestracja: 10 lis 2008, 15:38
Lokalizacja: warszawa

Post autor: kinia »

hej!!!! jak się instaluje misje?:o bo ja mam je już pobrane i są na pulpicie ale jak włączam grę to nic nowego niema!!!! jak by ktoś mógł to proszę o podpowiedz:)
Hello!!!!
Kheli
Administrator Forum
Administrator Forum
Posty: 3391
Rejestracja: 03 wrz 2005, 11:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Kheli »

kinia pisze:hej!!!! jak się instaluje misje?:o bo ja mam je już pobrane i są na pulpicie ale jak włączam grę to nic nowego niema!!!! jak by ktoś mógł to proszę o podpowiedz:)
Było o tym dużo razy. Wystarczy poczytać. Dokładne instrukcje w którymś z tematów się znajdują.
Awatar użytkownika
Michailoff
Moderator
Posty: 933
Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michailoff »

Cóż - ja postanowiłem ukończyć jeszcze raz kampanię TNL, wszak obiecałem, że opiszę wszystkie misje :). A więc do dzieła! Piszę to tutaj, by odświeżyć tę trochu zapomnianą, ale bardzo dobrą kampanie fanowską. Co do misji - grałem w starsze wersje, które miałem zachowane wcześniej na dysku.

1. 0:50 - Otwarcie kampanii nie należy do wybitnie trudnych misji - jest ona gdzieś na poziomie misji 14 TSK… Oddzieliłem jednego topornika od reszty, który z łatwością dokonał odpowiednich sabotaży (zniszczenie budowniczych, wróg nawet nie kwapił się, by ich bronić), później dobrze ustawioną armią odparłem atak zielonych w taki sposób, że nie sprowokowało to czarnego, a po ustabilizowaniu sytuacji i ten rywal został położony na łopatki. Następnie dokończyłem dzieła niszcząc kluczowe struktury.

2. 0:10 - Najprostsza misja w całej kampanii - Wystarczy jedynie przesunąć armię do przodu, dobrze ją ustawić, a następnie wytrącić jeźdźcem kamienie z wieży i tą wieżę zaatakować, co sprowokuje nielicznych obrońców wroga do ataku. Nasza armia po 2-3 próbach powinna pokonać wroga. Potem należy zniszczyć kluczowe struktury i… Poziom? 2 TSK.

3. 1:07
- Wreszcie coś trudniejszego. Trochu musiałem się pomęczyć z zachowaniem odpowiedniej ilości armii i… zniszczeniem bazy (nie miałem licznej armii, a budynki są mądrze rozmieszczone). Po kilkunastu próbach wykończenia Barucha musiał on wreszcie uznać mą niewielką wyższość w tym starciu. Misja na osi trudności leży gdzieś w okolicach misji 12 TPR.

4. Taktyczna - Dramatyczny wzrost poziomu trudności. Po raz pierwszy pojawia się Waldmunt i już okazuje się być godnym rywalem. Wróg dysponuje ogromną przewagą - także w strzelectwie, co sprawia, że nasza sytuacja jest nie najlepsza. A gdy do tego dochodzi nasze otwarte położenie bez wzgórz… Robi się bardzo niedobrze. Potrzebowałem na tą misję kilkunastu podejść ale wreszcie szczęśliwie ją przebrnąłem - identycznie, jak przed rokiem zresztą. Poziomem plasuje się gdzieś w okolicach misji 5 TPR.

5. 1:02 (!) - Po raz drugi ukończyłem tą misję, po raz drugi bez produkcji wojska, po raz drugi wygrałem też absurdalny pojedynek z dwunastoma pikinierami. Z tym, że w przeciwieństwie do poprzedniego podejścia, tym razem moja armia była jeszcze bardziej beznadziejna (bo 3 toporników i 8 łuczników, poprzednio było 12 łuczników i 1 lancetnik). Ale do rzeczy - początek już należał do mnie - wróg mnie nie ubiegł jakoś dramatycznie atakami i straty tu poniesione były raczej średnie. Następny był gród środkowy - bardo łatwa sprawa - za 4 bodaj podejściem tryumfowałem. Schody zaczęły się znowu na północnym wschodzie - wróg miał totalną przewagę. Dzięki jednak niezwykle rozsądnej grze udało mi się ją zniweczyć w znaczny sposób, a następnie po przeniesieniu walki na swój teren upokorzyć wroga bez użycia wież w dramatycznym starciu zaliczając uprzednio chyba z dwadzieścia razy loada. Ta walka praktycznie rozstrzygnęła o losach bitwy, bo następne niedobitki wyczyszczone były bez strat, no i baza - tu straciłem 2 łuczników, ale to nie mogło zmienić już wyniku bitwy. Misja trudna, są w niej momenty niezwykle dramatyczne, no i zasoby… Bardzo mało. Poziomem jest gdzieś umiejscowiona w okolicy misji 14 TPR, co pokazuje, jak trudna jest ta kampania, oraz jak szybko rośnie w niej poziom trudności.

6. Taktyczna - Misja cholernie techniczna. Ogromnym problemem jest niebywale ciężkie ustawienie, na zmianę którego nie ma praktycznie czasu. Można jednak tego dokonać, choć trzeba myśleć bardzo szybko i dobrze - tu nie ma marginesu błędu. Misja z jednej strony łatwa (bitwa nie taka trudna), ale z drugiej strony trudna - wymaga od nas bardzo szybkiej taktyki. Poziomem plasuje się gdzieś w okolicach misji 19 TSK, a więc jest to sprawa łatwa w porównaniu do dwóch poprzednich misji.

7. 1:12 - Kolejna dziwna batalia. Konieczne otwarcie (zniszczenie warowni) poszło gładko, udało mi się także sprzątnąć mnóstwo strzelców, jednak potem niechcący ściągnąłem armię różowego pod swój bastion (6 wież obronnych), czym go osłabiłem, jednak nie mogłem wówczas postawić kropki nad i. Postanowiłem więc zwabiać oddziały wroga jedynym przetrwałym łucznikiem pod me wieże, co zwiększyło me szanse na wygraną. Gdy padł ostatni żołnierz - misja skończyła się sukcesem.

8. Taktyczna - Najtrudniejsza misja taktyczna, w jaką grałem. Kabos, który postanowił chycić sprawy w swoje śmierdzące ręce ma nieprzyzwoicie wielką armię, zaś „niepokorny” Baruch, który przeszedł na naszą stronę - śmiesznie słabe wojska. Na dodatek toczy się oblężenie jednej z twierdz Catrota, który ma również gównianą armijkę… Przewaga tyrana w każdym elemencie w tej misji nie podlega jakiejkolwiek dyskusji. Misja przerąbana w każdym calu - przeszedłem ją raz za jakimś 50 podejściem i ponownie nie zamierzam. Szkoda nerwów na nią. Trudnością na łeb bije najtrudniejszą w oryginalnych kampaniach misję 8 TPR.

9. Taktyczna
- Kontrast dla bardzo trudnej misji. Tutaj jest nieco bardziej rozbudowana (a co za tym idzie - także i nieco utrudniona) wersja misji 10 TSK, choć poziom ma nieco tylko od niej wyższy. Dobrze zaplanowane wybijania wskazują zdecydowanie na gracza - i nawet przewaga Kabosa nie jest w stanie go uratować.

10. 1:54 (!!) - Dwa słowa - prawdziwy cud. Mając gówniane siły na starcie, słabe zapasy i brak możliwości produkcji balist udało mi się dokonać rzeczy niemożliwej. Kluczem do zwycięstwa była bardzo agresywna, ale jednocześnie ostrożna gra oraz wsparcie Barucha. Umożliwiło to rozłożenie wrogów na dwóch - on wyrżnął armię na zachodzie, ja zrobiłem to samo na wschodzie. Mimo klęski głodu, która mnie dopadła udało mi się wygrać tą jakże ciężką batalię bez produkcji wojska.

11. 4:28 - Chciałem prawdziwie hardego wyzwania, dlatego poprosiłem Dark Lorda o starszą wersję tej misji. Według legend miała być ona niesamowicie trudna itp… I rzeczywiście tak było, ale do czasu… Mianowicie do czasu, kiedy dorwałem balisty. Najpierw 8, potem 10, 15 i na końcu wreszcie 21, z czego straciłem 7. Gdy już w moje łapki wpadły machiny - misja stała się tak prosta, jak 8, czy 20 TSK. Łatwo nie było - to oczywiste. Ale gdy stworzyłem balisty - wrogowie padali, jak kaczki. Albo ja jestem za dobry, albo inni po prostu byli za słabi na tą misję, bo mi jakichś gigantycznych problemów nie sprawiła. Jak dla mnie - misja ta w tej konkretnej wersji jest po prostu nieco słabszym bratem misji 16 TNL… Choć i tak zdecydowanie za trudną na początkowe wojska (co kontrastuje z nową wersją - ukończoną przeze mnie w podobnym czasie, ale bez straty nawet jednego żołnierza z użyciem wyłącznie sił początkowych!).

12. 1:29 (!) - Ciekawa, choć krótka jatka. Warto szybko zacząć i w 15 minut postawić tak 2-3 wieże w bazie, żeby łatwo mogły odeprzeć atak wrogich wojów. Zaczyna się dla mnie ciekawie - na dzień dobry rozwalam część armii wroga różowego, by po ok. 13 minutach przejść na drugi koniec mapy i pokonać skromne chorągwie wroga, które atakują bazę. Po ok. 25 minutach wycofałem wszystkich do szczelnie zamkniętego bastionu i z łatwością rozwaliłem wojowników (straty - 0, a to o czymś świadczy, zwłaszcza, że szła ich GIGANTYCZNA ilość). Potem oczyściłem parę chorągwi chłopom na południu i zająłem się miastem wroga. Nie przejmowałem się tym, iż jest to jedno z najlepiej zaprojektowanych miast w KaM, które widziałem - po prostu grałem swoje. I konsekwentnie eliminowałem wrażą obronę. Gdy wkraczałem do miasta z potencjału militarnego danego mi na starcie poległa połowa wojowników i również 50% jazd. W samym mieście ciężko było mi zwłaszcza topornikami, a strzelców angażować nie chciałem (trudna, nieco zaniedbana przeze mnie sytuacja gospodarcza), dlatego zginęło ich 5, jazdy tam nie poległy. Gdy zniszczyłem kluczowe struktury - pojechałem pozbyć się do reszty chłopstwa (banał - również bez strat). Z chwilą, gdy zniszczyłem wszystkie spichrze, szkoły i warownie (ratusz konieczny pewnie nie jest - ja go zawsze niszczę dla picu) - koniec.

13. Taktyczna - Również strasznie trudny taktyk, choć tutaj już nie ma tego obowiązku, że sojusznik (Catrot) musi przeżyć. Przeszedłem go raz i - podobnie, jak przy misji 8 - nie zamierzam próbować przechodzić go ponownie.

14. 3:12 - Konsekwencja, konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja, a także spore doświadczenie pozwoliły mi po raz drugi przejść tą misję bez produkcji wojska. I nie miałem wcale wielkich strat - zostało mi 6 pikinierów, 3 mieczników i 8 kuszników z minimalnie większej grupy startowej. Jeszcze raz powtarzam - konsekwencja i unikanie strat pozwoliły mi przejść wroga. Na dzień dobry ocalenie spichrza i wyeliminowanie z gry środkowej osady, później poszła osada na północ od mego uratowanego magazynu, następnie wielka forteca, osada na północnym zachodzie i na końcu wreszcie przyczółek na zachodzie - taka była tutaj kolejność, którą niosłem śmierć fanatykom Kabosa. Misja nieco trudniejsza od 4 TPR, co zdecydowanie zaniża wysoki próg kampanii w końcówce…

15. Taktyczna
- Taktyczna, ale nieco prostsza od poprzednich. Trzeba trochu pokombinować, aby wyjść zwycięską ręką. Mi się udało za tym razem zachować 4 katapulty - reszta poległa w heroicznym boju pozbywając się na dobre najbliższego współpracownika Kabosa.

16. 4:28 (!!) - Misja kompletna w każdym calu - trudna początkowa bitwa (i ogólna sytuacja), sojusznik w ciężkiej sytuacji, naprawdę potężny (4 ogromnej wielkości osady, z czego centralna jest niemal równie dobra, jak w misji 12), niezwykle liczny (ponad 1500 (!) jednostek wroga licząc masę poddanych (zresztą - samych żołnierzy jest ładny tysiak, a do tego są szkoleni w zatrważającym tempie - naraz nawet do 5 żołnierzy w 4 osadach)) i fanatycznie oddany sprawie (często nękający atakami) wróg… Misja w której jest tylko jedna opcja rozwoju, w której nie można inwestować w zwykłych żołnierzy, gdyż grozi to natychmiastową klęską. Mogę tu napisać kilka rad - jeśli uda ci się odeprzeć początkowe najazdy (na ciebie i sojusznika) - nie marnuj czasu tylko buduj od razu dwie leśniczówki i dwa tartaki ograniczając drogę w maksymalnym stopniu. Po wybudowaniu tartaków ograniczając zużycie kamienia postaw po dwie kopalnie węgla i żelaza, zbuduj kamieniołom i dwie dymarki, potem dwa warsztaty oblężnicze i każ budować balisty. Z gospodarki buduj jedną piekarnię, potem dorzuć kolejną. Musisz mieć co najmniej 10-12 machin do czasu godziny (i ani sekundy dłużej) - wtedy bowiem wróg zaatakuje. Gdy uzbierasz 15-20 balist - kontruj wroga (najpierw ten drań na północ od twej bazy). W bazach wroga niszcz WSZYSTKIE budynki. Pamiętaj także o sojuszniku - tam trzymaj resztę armii i ze 4 balisty. Uwzględniaj bezstratną walkę i konsekwentnie buduj kolejne machiny. Po zniszczeniu pierwszego obozu zostaw na chwilę w jego ruinach większość balist (min. 15), by rozbijały ataki nadchodzące z głównego obozu. Następnie zaatakuj te dwie warownie, co znajdują się na północ od twego sojusznika. Po doszczętnym zniszczeniu pierwszego z tych obozów (wystarczy konsekwentna, bezstratna walka nawet 12 machinami) połącz grupkę, której użyłeś do pokonania wroga z piętnastką zostawioną w poprzednich ruinach i mając około 30 balist zaatakuj kolejny obóz. Powinieneś to zrobić bez strat (nawet ogromne szwadrony kawalerii będą padać, jak muchy). Następnym celem jest centralna twierdza wroga. Walka w niej jest niezwykle ciężka - umiejętnie rozstawione wieże mocno komplikują zabawę, że o żołnierzach wychodzących zarówno z północy, jak i ze wschodu wspominał nie będę, choć powinieneś dać sobie radę. Radzę zaatakować z południa (ja zrobiłem ze wschodu - pół godziny odpierałem jeden atak…) Na koniec jeszcze to, co znajduje się w głębi twierdzy. Gdy zniszczysz absolutnie wszystko, co wróg posiada (ja tak zrobiłem - nie oszczędzałem nawet poddanych) - ukończyłeś kampanię TNL. I zdecydowanie najtrudniejszą misję ze wszystkich, które zapewne nie tylko ja widziałem. To właśnie do tej misji, a nie osławionej 11 TNL (nawet w starej wersji!) można przyrównywać pod względem trudności inne wyzwania. Ukończenie jej to sprawa doświadczenia - trzeba mieć bardzo dobrze opanowaną grę i wiedzieć, na czym się jedzie. Inaczej - o pokonaniu Kabosa możesz tylko pomarzyć. Mi się udało to po raz drugi (jednocześnie poprawiłem życiówkę, wystarczyła rozsądna gra łącznie 40 (5 straconych) balistami, by zmiażdżyć kolesia), choć garść nerwów sobie wyrwałem - misja jest (podobnie, jak gra) cholernie nękana błędami (po części wynikającymi z tego, iż podstawia się ją za misję pojedynczą - spróbujcie zamienić ją z misją np. 1 TSK i powiedzcie, czy chodzą wam notorycznie ludki po mapie i czy sojusznik poprawnie się rozbudowuje). Zresztą - co ja tu o błędach mówię - ukończyłeś poprzednie 49 misji (20 z TSK, 14 z TPR, 15 z TNL)? Bierz się i za ten kąsek! Tylko mówię - wybitnie agresywna gra w gospodarce, żelazna dyscyplina w transporcie, inwestowanie tylko w balisty (miałem ich łącznie 40) i gra na dwa fronty dają sukces.
Crimson (king) Michailoff
Awatar użytkownika
robi29
Użytkownik Forum
Posty: 1942
Rejestracja: 20 cze 2007, 14:31
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: robi29 »

No ładnie gratuluję, szczególnie czasu misji, ale na bok nie odchodzi też, że w ogóle przeszedłeś misję. Wielkie brawa, ja po dziesięciu minutach miałem tej misji dosyć, masz mocne nerwy. :D
Awatar użytkownika
Zielarz
Użytkownik Forum
Posty: 82
Rejestracja: 26 gru 2008, 13:14

Post autor: Zielarz »

Pobrałem 1 misję i zaraz ją rozpakuje, tylko mam małą prośbę: żeby wrzucić całą kampanię do jednego worka, tzn. "zuploadować" w całości...z góry dziękuję
Awatar użytkownika
The Dark Lord
Użytkownik Forum
Posty: 331
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:33

Post autor: The Dark Lord »

Sorry for posting it here, but creating a new topic for this would be a bit silly. To the one who sent me a PM today (at 0:10/12:10 AM): I didn't receive it, because my Inbox was full. I've deleted some messages, so could you send it again please? :)
Awatar użytkownika
-LMII-
Użytkownik Forum
Posty: 7
Rejestracja: 22 sty 2009, 18:39
Lokalizacja: Ostrówek

Post autor: -LMII- »

powiedzcie mi jak to ściągnąć bo ja nie umiem rapidem wychodzi mi error i... nie ma innego sposobu?? :obrazony:
Lord Michael II
ktoś może zagra na necie?
GG:8231596
Awatar użytkownika
Gogoud
Użytkownik Forum
Posty: 884
Rejestracja: 08 paź 2008, 20:38
Lokalizacja: Polska

Post autor: Gogoud »

Troszkę to dziwne, że masz błąd. Mi pobieranie działa.

Na stronie Lewina masz całą kampanię. Proszę:
http://lewin.namsys.com.au/kam/index.ph ... &Mission=1
KaM TCK - poprowadź rebeliantów ku lepszej przyszłości!
Link do kampanii
Trailer na YouTube
Awatar użytkownika
sarelo33
Użytkownik Forum
Posty: 32
Rejestracja: 10 gru 2005, 17:29
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: sarelo33 »

a gdzie mogę znaleźć opis całej kampani?
Kheli
Administrator Forum
Administrator Forum
Posty: 3391
Rejestracja: 03 wrz 2005, 11:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Kheli »

Opisu kampani może jeszcze tu nie ma, ale relacje ze zmagań poszczegónych użytkowników zostały przez nich opisane na stronach tego tematu. Niektórzy z nich nie szczędzili języka i opowiedzieli wszystko, co mogli rzec na temat danej misji kampani. Jeśli się wczytasz uważnie, wyłowisz najistotniejsze rzeczy.
ODPOWIEDZ