Misje ekonomiczne i powrót ratusza?
Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy
Misje ekonomiczne i powrót ratusza?
Tak sobie myślałem i myślałem (była lekcja matematyki- co miałem zrobić? ) co uzasadniałoby powrót ratusza. I już wiem- wywalenie warowni.
Mój pomysł jest prosty- jednostki z ratusza są drogie i mało opłacalne względem tych z warowni. Jednak nie trzeba dla nich budować długiego łańcucha budynków produkujących broń. Tu właśnie jest miejsce dla misji ekonomicznych- gdzie warownia byłaby zablokowana, a w jej miejsce wchodziłby ratusz. Oczywiście jest on nieprzydatny do prowadzenia wojen na szeroką skalę- chociażby z powodu małej pojemności jeśli chodzi o złoto. Dlatego misje ekonomiczne polegałyby na jak najszybszej rozbudowie (i umiejętności zabezpieczania zajętych terenów), z wojskiem jako tłem. W takim wypadku nie można łatwo i szybko zastąpić utraconych jednostek, nawet posiadając kilka ratuszy. Zamiast tego należy skupić się na rozbudowie miasta i pokonać przeciwnika ekonomicznie (opcja 1) lub terytorialnie (opcja 2). Obie opcje miałyby "wbudowany" limit czasu wybierany przed rozpoczęciem misji.
Co myślicie o tym pomyśle?
Mój pomysł jest prosty- jednostki z ratusza są drogie i mało opłacalne względem tych z warowni. Jednak nie trzeba dla nich budować długiego łańcucha budynków produkujących broń. Tu właśnie jest miejsce dla misji ekonomicznych- gdzie warownia byłaby zablokowana, a w jej miejsce wchodziłby ratusz. Oczywiście jest on nieprzydatny do prowadzenia wojen na szeroką skalę- chociażby z powodu małej pojemności jeśli chodzi o złoto. Dlatego misje ekonomiczne polegałyby na jak najszybszej rozbudowie (i umiejętności zabezpieczania zajętych terenów), z wojskiem jako tłem. W takim wypadku nie można łatwo i szybko zastąpić utraconych jednostek, nawet posiadając kilka ratuszy. Zamiast tego należy skupić się na rozbudowie miasta i pokonać przeciwnika ekonomicznie (opcja 1) lub terytorialnie (opcja 2). Obie opcje miałyby "wbudowany" limit czasu wybierany przed rozpoczęciem misji.
Co myślicie o tym pomyśle?
Toż mówię, że nie walka jest podstawowym celem misji ekonomicznych (ale zgadzam się, że można jakieś jednostki dodać). Chodzi między innymi o to, żeby każda jednostka była na wagę złota, a wszelkie akcje przeciwko przeciwnikowi były wymierzone tak, aby jak najbardziej zmniejszyć jego wynik, sabotować wysiłki. Teren i tak będzie zabezpieczany za pomocą wież, nie wojska.
- janosiczek
- Użytkownik Forum
- Posty: 698
- Rejestracja: 05 paź 2011, 10:03
- Sir Feliks
- Moderator
- Posty: 742
- Rejestracja: 03 sie 2009, 02:43
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Dla mnie ciekawy pomysł, chciałbym go ujrzeć w praktyce.
Było by to pewnego rodzaju urozmaicenie, bowiem zwykłych żołnierzy możesz "naprodukować", zaś tych najemców niekoniecznie...
Było by to pewnego rodzaju urozmaicenie, bowiem zwykłych żołnierzy możesz "naprodukować", zaś tych najemców niekoniecznie...
http://senrix.pl/ - wkrótce się odrodzi
Biorę się za pisanie książki. Pytajcie, a dam poczytać.
Kampanię "Bitwa o Afirnatil" >kiedyś< zrobię.
http://www.knights.andmerchnats.cba.pl/ ... php?t=2067
Biorę się za pisanie książki. Pytajcie, a dam poczytać.
Kampanię "Bitwa o Afirnatil" >kiedyś< zrobię.
http://www.knights.andmerchnats.cba.pl/ ... php?t=2067
- Ciemnozielony
- Użytkownik Forum
- Posty: 254
- Rejestracja: 02 sie 2011, 17:56
- Lokalizacja: Nie podam! HAHAHAHAHA!
Jestem na nie. Dziękuję, trzy razy nie. Następny!
A tak na poważnie, wolałbym, żeby usunęli ratusz i dodali jednostki z ratusza do warowni (razem z rozdzielonymi barbarzyńcą i wojownikiem), zrobili jakiś budynek, który nazywałby się (wstaw nazwę, ja nie wymyśliłem żadnej), i produkowałoby się w nim:
- za 1 żelaza i 1 węgla topór obosieczny
- za 1 rulon skóry procę
- za 2 deski widły.
Jako że włóczęga to żołdak na koniu, a żołdak już jest w warowni, ich tu nie zaliczyłem. Za tę broń można zrobić w warowni danych żołnierzy:
Rebeliant - Widły+Rekrut
Żołdak - Topór+Rekrut
Pachołek - Proca+Rekrut
Włóczęga - Topór+Koń+Rekrut
Barbarzyńca - Topór obosieczny+Rekrut
Wojownik - Topór obosieczny+Zbroja+Rekrut.
A tak na poważnie, wolałbym, żeby usunęli ratusz i dodali jednostki z ratusza do warowni (razem z rozdzielonymi barbarzyńcą i wojownikiem), zrobili jakiś budynek, który nazywałby się (wstaw nazwę, ja nie wymyśliłem żadnej), i produkowałoby się w nim:
- za 1 żelaza i 1 węgla topór obosieczny
- za 1 rulon skóry procę
- za 2 deski widły.
Jako że włóczęga to żołdak na koniu, a żołdak już jest w warowni, ich tu nie zaliczyłem. Za tę broń można zrobić w warowni danych żołnierzy:
Rebeliant - Widły+Rekrut
Żołdak - Topór+Rekrut
Pachołek - Proca+Rekrut
Włóczęga - Topór+Koń+Rekrut
Barbarzyńca - Topór obosieczny+Rekrut
Wojownik - Topór obosieczny+Zbroja+Rekrut.
Czy jeśli poruszając się z prędkością dźwięku osiągniesz pułap prędkości światła dwukrotnie załamując tym czasoprzestrzeń, to czy będzie miał dwa pierwiastki z trzech ziemniaków więcej niż suma sedesów w domu Billa Gates'a?
d(._.)b
d(._.)b
-
- Administrator Forum
- Posty: 775
- Rejestracja: 29 maja 2012, 20:26
- Lokalizacja: Gdańsk
- Sir Feliks
- Moderator
- Posty: 742
- Rejestracja: 03 sie 2009, 02:43
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Teraz powiedziałbym nawet że, druga propozycja też jest kusząca.
Ogólna idea jest dobra tych pomysłów
Ogólna idea jest dobra tych pomysłów
http://senrix.pl/ - wkrótce się odrodzi
Biorę się za pisanie książki. Pytajcie, a dam poczytać.
Kampanię "Bitwa o Afirnatil" >kiedyś< zrobię.
http://www.knights.andmerchnats.cba.pl/ ... php?t=2067
Biorę się za pisanie książki. Pytajcie, a dam poczytać.
Kampanię "Bitwa o Afirnatil" >kiedyś< zrobię.
http://www.knights.andmerchnats.cba.pl/ ... php?t=2067
Ciemnozielony: Nie można stworzyć budynku produkującego trzy rodzaje zupełnie różnej broni (chyba, że to będzie jakaś manufaktura, ale wtedy trzeba dodać jeszcze inne budynki).
Właściwie, to rebeliant mógłby być po prostu mięsem armatnim w koszcie 1 rekruta (czemu mamy mu produkować broń? Siekierę dla drwala też?). Topór obosieczny można wrzucić miecznikowi, a procę... Cieśli? Albo zrobić jak z rebeliantem. Bo procę to nawet dzieci potrafią sobie zrobić.
Ogólnie mój pomysł nie polega na ograniczniu możliwych rodzajów jednostek, a ich liczby- jak na mój gust, to do ratusza możemy wrzucić wszystkie jednostki w grze- z odpowiednim kosztem (a rebeliant może sobie nawet w szkole siedzieć- w ogóle mi nie pasuje jako jednostka do rekrutowania). Ewentualnie twórca mapy mógłby blokować poszczególne jednostki- w zależności od jego pomysłu.
Właściwie, to rebeliant mógłby być po prostu mięsem armatnim w koszcie 1 rekruta (czemu mamy mu produkować broń? Siekierę dla drwala też?). Topór obosieczny można wrzucić miecznikowi, a procę... Cieśli? Albo zrobić jak z rebeliantem. Bo procę to nawet dzieci potrafią sobie zrobić.
Ogólnie mój pomysł nie polega na ograniczniu możliwych rodzajów jednostek, a ich liczby- jak na mój gust, to do ratusza możemy wrzucić wszystkie jednostki w grze- z odpowiednim kosztem (a rebeliant może sobie nawet w szkole siedzieć- w ogóle mi nie pasuje jako jednostka do rekrutowania). Ewentualnie twórca mapy mógłby blokować poszczególne jednostki- w zależności od jego pomysłu.