Ulubiona misja TPR
Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy
- DawidWarchoł
- Użytkownik Forum
- Posty: 96
- Rejestracja: 27 sie 2012, 00:58
- Lokalizacja: Sandomierz
Misja w jaskini
Witajcie,ziomkowie.Irytuje mnie ta misja w jaskini,ponieważ przy wyjściu z niej jest chyba 24 konnych,a w ostatniej próbie miałem 6 piechurów z lancą,9 wojowników,4 lekkie jazdy i 2 łuczników i po bitwie został mi 1 wojownik,a wszyscy byli na głodzie i doszedłem do końca nimi i padli.
Nie martw się, nie każdemu podchodzi ta misja pod gusta. Są i tacy ziomkowie wśród nas, co tylko w wyobraźni się z nią uporali, a zwycięsko ostatniego oddziału nigdy nie wyprowadzili z czeluści podziemi.
Odkopałeś niezwykle sędziwy temat. Przypomniałeś mi poza tym, jakim przerażającym językiem władałem przed pięcioma laty. To było niedopuszczalne! I teraz ludzie to biorą i czytają. Ach, być gówniarzem rzecz prawdziwa.
Odkopałeś niezwykle sędziwy temat. Przypomniałeś mi poza tym, jakim przerażającym językiem władałem przed pięcioma laty. To było niedopuszczalne! I teraz ludzie to biorą i czytają. Ach, być gówniarzem rzecz prawdziwa.
- DawidWarchoł
- Użytkownik Forum
- Posty: 96
- Rejestracja: 27 sie 2012, 00:58
- Lokalizacja: Sandomierz
Faktycznie,bo początek szedł mi bardzo dobrze,ale 2 armie na końcu dokopały mi,aż w końcu przeszedłem 20 minut temu tą misję z wynikiem:6 wojowników,1 lekka jazda,13 łuczników.Ale zauważ,że zdziwił mnie fakt,że gdy doszedłem do 8 włóczęgów,to lekka jazda wzięła mnie od tyłu i zabiła mi wszystkich lancerów.
Na tym polega czar tajemnic podziemi, gdzie różne krzyżujące się ścieżki, boczne korytarze mogą okazać się dla wojowników zgubą. Trzeba trzymać rękę na pulsie i nie dać się zaskoczyć - a nawet jeśli, to potrafić wyjść z potyczki zwycięsko. Mimo osłabionych sił. Częste zapisywanie gry zalecane. Tak jak dbanie o pisownię na forum, rozróżnianie "tą" od "tę" (tę misję, tą misją) czy nie zapominaniu o spacji po przecinku. Estetyka wypowiedzi czyni i z pachoła zacnego rycerza. ^^
- DawidWarchoł
- Użytkownik Forum
- Posty: 96
- Rejestracja: 27 sie 2012, 00:58
- Lokalizacja: Sandomierz
- DawidWarchoł
- Użytkownik Forum
- Posty: 96
- Rejestracja: 27 sie 2012, 00:58
- Lokalizacja: Sandomierz
Nigdy nie przewidzisz, kto w starciu przeżyje, a kto okaże się kozłem ofiarnym. Zrównoważone siły żołdactwa mogą o ponad połowę wytrzebić swoich rywali, nawet jeżeli jeden oddział będzie w swoim szyku zwarty, a drugi zaatakuje go bezładną chmarą.
Był poruszany problem techniczny związany z nadmiernym szkoleniem jednostek z ratusza i idącym za tym wykonywaniem rozkazów. To żadną miarą nie jest wina leżąca po stronie gracza. Na przyszłość korzystaj z okazji zaspokajania potrzeb oddziałów (właściwie pustek w oddziałach) szkoleniem wojska poprzez warownię. Te grupy żołnierzy zostaną nieposkromione tak do czasu, aż przeciwnik je położy pokotem.
Nie wiem, czy najnowsze wydania gry również borykają się z opóźnieniem poleceń.
Był poruszany problem techniczny związany z nadmiernym szkoleniem jednostek z ratusza i idącym za tym wykonywaniem rozkazów. To żadną miarą nie jest wina leżąca po stronie gracza. Na przyszłość korzystaj z okazji zaspokajania potrzeb oddziałów (właściwie pustek w oddziałach) szkoleniem wojska poprzez warownię. Te grupy żołnierzy zostaną nieposkromione tak do czasu, aż przeciwnik je położy pokotem.
Nie wiem, czy najnowsze wydania gry również borykają się z opóźnieniem poleceń.
- DawidWarchoł
- Użytkownik Forum
- Posty: 96
- Rejestracja: 27 sie 2012, 00:58
- Lokalizacja: Sandomierz