Wróg nie jest w stanie utrzymać swoich miast...

Dział dotyczący tylko drugiej kampanii gry.

Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gogoud
Użytkownik Forum
Posty: 884
Rejestracja: 08 paź 2008, 20:38
Lokalizacja: Polska

Post autor: Gogoud »

kuba11100 pisze:Bardziej chodzi m.in. o mechanizm walki - w remake'u żołnierze zaczynają atakować od razu, gdy ktoś się zbliży; w oryginale widać minimalne odstępy czasu.
Akurat u cywili ta zmiana nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - dzięki temu pomocnicy szybciej się mijają.
A widzisz, o tym mi wiadomo nie było. To akurat duży plus.
Czy są jakieś inne istotne zmiany w zachowaniu AI?
KaM TCK - poprowadź rebeliantów ku lepszej przyszłości!
Link do kampanii
Trailer na YouTube
kuba11100
Administrator Forum 
Administrator Forum 
Posty: 1667
Rejestracja: 18 sie 2008, 13:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: kuba11100 »

Tylko to mi się najbardziej rzuciło w oczy, w sumie to sprawdziłem tylko dwie pierwsze misje, ale wyraźnie dało się odczuć tą... inność, szczególnie u łuczników.
Pozdrawiam,
kuba11100

Strefa KaMMirror misji
Kheli
Administrator Forum
Administrator Forum
Posty: 3391
Rejestracja: 03 wrz 2005, 11:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Kheli »

Inną przyczynę klęski jest mi dotychczas nieznany błąd zamieniający poddanych w martwe obiekty, które zagradzają drogę. Często występuje po chaosie robiąc z pomocników nieruchome i nieaktywne przeszkody przed wejściami do budynków, na środku ulic. Bywa, że przed samym spichrzem, co doprowadza z czasem do istnej tragedii. Jedynym szczęściem, tudzież jedynym pechem jest występowanie tego dziwnego przypadku również u każdego przeciwnika. Jawić się może pytanie: cóż począć z tym fantem, jeżeli przeładowanie stanu nie wchodzi w grę? Zrazu w TSK nie miałem podobnych przygód ni razu. Tu natomiast już któryś z kolei. Przy i bez łatki nie występowały podobne przypadki.
kuba11100
Administrator Forum 
Administrator Forum 
Posty: 1667
Rejestracja: 18 sie 2008, 13:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: kuba11100 »

Po raz pierwszy w ogóle o czymś takim słyszę... Mógłbyś podesłać zapis?
Pozdrawiam,
kuba11100

Strefa KaMMirror misji
Awatar użytkownika
Gogoud
Użytkownik Forum
Posty: 884
Rejestracja: 08 paź 2008, 20:38
Lokalizacja: Polska

Post autor: Gogoud »

Też to znam.
U mnie ten problem występował zwykle, gdy przed budynkiem tworzyły się zbyt duże tłoki, bo pomocnicy do niego chcieli wejść, no i z niego wychodzili.
W końcu któryś się blokował w wejściu.
Zwykle chwytało mi tak spichrz (konieczny restart misji), a raz rzeźnia (wyburzyłem, ale zbugowany pomocnik wciąż stał nieruchomo).
KaM TCK - poprowadź rebeliantów ku lepszej przyszłości!
Link do kampanii
Trailer na YouTube
Kheli
Administrator Forum
Administrator Forum
Posty: 3391
Rejestracja: 03 wrz 2005, 11:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Kheli »

Mi się wydaje, że to przebiega bardziej momentalnie. W jednej chwili sytuacja obejmuje wszystkich, bez stopniowych indywiduów wchodzących i wychodzących z budynku. Możliwy jest początek tej masowej katorgi właśnie od spichrza. Przypuszczam, że ich zwiększona ilość nie byłaby się okazała niejakim ratunkiem, bowiem: jak już strajkować nam w mieście, to hurtem - przed każdym magazynem. :)
Awatar użytkownika
robi29
Użytkownik Forum
Posty: 1942
Rejestracja: 20 cze 2007, 14:31
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: robi29 »

Przypomniały mi się czasy, gdzie nie wiedziałem co to TPR. Grałem w piętnastą misję TSK, jako, że miałem wtedy z 8 lat, to nie wiedziałem o niczym. Zawsze budowałem duże miasto i wojska. Po tym szedłem na wroga, z zielonym nie było problemu, jako tako przyszło z budującym się czarnym, szybko poszło z czarnym, który miał tylko kuszników, dzięki luce przy południowo wschodniej wieży. Już myślałem, ze to koniec, ale coś na północy było zbyt dużo terenu zakrytego. Odsłaniam, a tam wymarła wielka wioska! Zdziwiłem się razem z tatą (pierw gadał, że głupia gra, a pierwszy przeszedł dwudziestą misję :D ). W innych misjach tak nie miałem. Zaskoczyło mnie to, że zdarzało się Wam i innym to w misji dziewiątej TSK.
Powracając do piętnastki, to na sto procent była to goła wersja TSK (bez dodatku TPR), osiemnaście godzin gry. :smiesne:

Co do pomocnika, który "skamieniał" to coś mi świta po głowie, że przynajmniej raz to miałem.
Kheli
Administrator Forum
Administrator Forum
Posty: 3391
Rejestracja: 03 wrz 2005, 11:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Kheli »

Jeszcze innym motywem, mogącym wywierać wpływ na zanikanie prawidłowego funkcjonowania miasta, zdaje się być przyporządkowanie jednego duetu kopalni pod budynek gospodarujący towarem z nich. Zdarza się, iż pomocnicy wybierają sobie stale jedną kopalnię - chociażby węgla - i spośród kilku podobnych konstrukcji obok siebie, wyłącznie z tej jednej wynoszą worki. Jeżeli pokłady się w danym miejscu skończą, pozostałe, pełne jeszcze kopalnie są po prostu przez pomocników ignorowane. Do czasu, aż zużyty budynek do wydobywania surowca zostanie zburzony i wybudowany w nowym miejscu. Wówczas znowu staje się on celem numer jeden dla obsługujących gospodarkę poddanych. Inaczej się sprawy mają, gdy zlecimy magazynowanie takiego węgla w spichrzu. Wówczas pomocnicy nagle odkrywają wszystkie kopalnie i dopiero po sprowadzeniu worków do magazynu, są w stanie wynieść je z powrotem, by dostarczyć do danej mennicy, dymarki. Jakoby jakiś czynnik uniemożliwiał im transport z kopalni do budynku przeznaczenia, jeśli nie byłby nim spichrz. Ale taka sytuacja zdarza się sporadycznie.
Awatar użytkownika
Gogoud
Użytkownik Forum
Posty: 884
Rejestracja: 08 paź 2008, 20:38
Lokalizacja: Polska

Post autor: Gogoud »

Nigdy w życiu, jak gram w tę grę, takiego zdarzenia nie miałem :shock: :shock: :shock:
Ale miałem podobne, nieco łagodniejsze - pomocnicy woleli jedną kopalnię od innych danego typu. Wyciągali surowiec głównie z niej, a jak nie było w niej nic, to szli to innej. Nic poważnego.
KaM TCK - poprowadź rebeliantów ku lepszej przyszłości!
Link do kampanii
Trailer na YouTube
Awatar użytkownika
Zahr
Użytkownik Forum
Posty: 10
Rejestracja: 09 lip 2011, 15:52

Post autor: Zahr »

Nigdy w życiu, jak gram w tę grę, takiego zdarzenia nie miałem :shock: :shock: :shock:

Ja też stary... Ja też.

Ale miałem podobne, nieco łagodniejsze - pomocnicy woleli jedną kopalnię od innych danego typu. Wyciągali surowiec głównie z niej, a jak nie było w niej nic, to szli to innej. Nic poważnego.
Ja tak miałem... Ale z gospodarstwem...
Najsilniejsza jest ciężka jazda... Jak rycerz spadnie z konia to zamienia się w wojownika.
ODPOWIEDZ