Mnie podoba się najbardziej misja ''w królestwie ciemnośćci'', była to pierwsza misja pojedyńcza w którą zagrałem i odrazu spodobała mnie się. Niema za dużo terenu pod zabudowę gospodarstw więc trzeba kombinować.
Ja właśnie jej nienawidzę . Lucbach pisał, że jest to najłatwiejsza misja pojedyncza, a wcale taka mi się nie wydaje. Wróg ma dużo wojska na początku i przez to.
Kraina rwącej rzeki rządzi.
Ja lubie Śnieg i Piach, szybko się można rozbudować (nie trzeba robić kamieniołomów i kopalni złota), jest dużo terenu do rozbudowy i węgla też od cholery
No nie wiem, czy tak dużo terenu do rozbudowy.
Masz wrogów z każdej strony, no oprócz południa i jak ich nie rozwalisz, to niestety masz mało terenu do rozbudowy. Nie lubię tego jak oni zaczynają biegać po całej mapce i szturmować. Różowy od zachodu, czarny od wschodu, a żółty i niebieski węgiel opanowują.