Rekordy w wypełnianiu misji.

Szukasz kodu? Znasz praktyczne, przydatne sztuczki lub ich szukasz? A może opracowałeś interesującą taktykę? Zajrzyj tu!

Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kornik0
Użytkownik Forum
Posty: 45
Rejestracja: 17 kwie 2009, 19:25

Post autor: kornik0 »

Moje kolejne misje bez tworzenia nowych wojakow(dla przypomnienia, moja wersja gry to TSK V1,3 REL):

9 - bez komentarza
10 - taktyczna
11- został mi jeden miecznik, wszyscy kusznicy (miałbym 3 mieczników, ale pomocnicy nie donieśli na czas żarcia. Czas: 3:14
12 - czas : 2:15
13 - taktyczna
14 - sabotaż, cos ok. 1:10- 1:20
15 - standardowo - najpierw zielony, dolny czarny. Po dolnym czarnym wślizgnąłem się środkowemu czarnemu, wybiłem pomocników (nie mają szkoły), kusznicy umarli. Górnemu zniszczylem lewy spichrz, 3 dymarki,warsztat pancerzy lekkich i wrociłem całą armią po wyżywieniu.
Schroniłem się strzelacmi i topornikami w lewym U (tam gdzie wieze środkowego). łatwe. Moj czas - 1:05
16 - coś ok 1:00 - 1:30
17 - taktyczna
Zaraz zaczne grać w 18, którą też przejde początkowymi wojakami 8-)



//EDIT

Stało się! Ukończyłem wszystkie misje kampani TSK bez produkcji jednostek militarnych :D. Najdłużej się trudziłem z ostatnią, 20 misją. Wypełniłem ją w 6 godzin i 36 minut, z końcowym stanem wojsk :
- 17 barbarzyńców
- 9 pikinierów (ehh, nie donieśli im "żarcia" na czas;/ )
- 4 PzM

Dla niedowierzających zostawiam sejvy
http://www.speedyshare.com/778386930.html

Jakby ktoś chciał się pobawić, to trzeba tylko zatrzymać niszczenie szkoły w ostatnim sejvie.
Awatar użytkownika
Michailoff
Moderator
Posty: 933
Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michailoff »

Pora odświeżyć temat.
Po ponad trzech latach wróciłem do bicia rekordów. Znaczną część misji sobie odpuściłem, skupiłem się jedynie na tych, w których widziałem szanse na poprawki (tylko TSK).
Screenów nie ma (brak SScaptora), odpowiednie zapisy będę mógł podesłać, gdyby były one potrzebne jako dowód ;)
Co zatem udało mi się zdziałać?
Misje: 1, 2, 5, 9, 12, 14, 15, 16, 18 + taktyczne pominąłem, zostają więc - 4, 7, 8, 11, 20. Jedynie do ósemki nie posiadam żadnych dowodów (przepadły one w formacie dysku, który miałem stosunkowo niedawno). Moja wersja gry - SR3b7. Wszystkie poniższe czasy to rekordy życiowe, (!!) oznaczyłem czasy raczej nieosiągalne dla casualowego gracza ;)

04. 0:25 (!!) - działanie szybkie i porażające, oparte na szybkiej wymianie wojsk i zwartym dwuszeregu. Pierwsza osada rozbita bez strat, drugą zniszczyłem w walnej bitwie (co do mnie nie jest podobne). Zdążyłem zrobić to w 17 minut, co pozwoliło wniknąć mojej czwórce lancetników w pobliże warowni wroga i ją zniszczyć, resztą zajęli się strzelcy.

07. 0:37 (!!) - słaby IMO atak wroga, jeszcze gorsza kontra... ale przy drugiej osadzie moje doświadczenie i umiejętność ustawienia wojska dały mi wygraną. Najpierw partyzantka, potem zaś walna bitwa, rozstrzygnięta "na strzelców". Zniszczenie osady było już formalnością.

08. 1:48 (!!) - sam byłem zaskoczony. Trudności, jakie napotkałem w SR3b6 przy robieniu tej misji były dla mnie niemalże nie do przejścia. Raz siadłem, odparłem perfekcyjnie atak przeciwników, znakomicie ustawiłem wieże i w konsekwencji zmasakrowałem wroga. Sam aż byłem zaskoczony moim druzgocącym zwycięstwem, nie myślałem, że będę w stanie wykręcić taki czas.

11. 0:57 (!!) - kolejna bariera psychologiczna złamana. Jest to efekt sprawnego funkcjonowania macro (ogarnięcie całej mapy - osady i wojsk w każdym jej punkcie) i świetnego microwania (jedna-dwie jednostki operowane na niedużym obszarze, w praktyce jest to jednoznaczne z wywabianiem strzelcem). Udane rozwinięcie bazy wyeliminowało problem pomocników, a szybkie działanie niewielką grupką żołnierzy przyczyniło się do wyrzucenia w 40 minut dwóch przeciwników. Trzeci został rozbity "na raty", w trzech starciach - ostatnia potyczka była starciem walnym - z udziałem wszystkich pozostałych wówczas chorągwi (dwunastka jazd i spory oddział strzelców - który się spóźnił, więc mógł zostać wytępiony). Potem baza - i reszta jest milczeniem.
Zastanawiam się nad możliwością jeszcze szybszego rozbicia wroga, tym razem już z budową armii - nie jestem tylko pewny, czy w tej misji można robić balisty...

20. 1:26 (!!!) - zamiast zrobić to bez produkcji wojska, postanowiłem wbić rekord. Ogarnięcie przy szybkim postawieniu osady, podcięcie wrogowi skrzydeł i wyrżnięcie kuszników wyeliminowały największą jego siłę, zaś moja dwunastka balist (dostawiana w czasie bitwy "na raty", kolejno było ich 5, 8, 10 i 12) utorowała reszcie moich sił drogę do głównych budynków trzeciej z osad (centralnej), serce zamku padło zaś po niedługim, acz krwawym oblężeniu. Zostały mi takie siły - 1 rycerz, 3 pikinierów, 1 barbarzyńca i dospawana dwunastka balist. Do tejże misji mam małe wyzwanie - reguły są najprostsze z możliwych. Niech ktoś spróbuje pobić ten czas ;P Wszystkie techniki dozwolone - czy to spawanie balist, czy też formowanie setek żołdaków.
Crimson (king) Michailoff
Awatar użytkownika
The Dark Lord
Użytkownik Forum
Posty: 331
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:33

Post autor: The Dark Lord »

Hey Michailoff,
Currently I'm trying to finish TNL without production of troops. So far these are my results:

1: Don't know, I have the result on another computer
2: 00:16
3: 01:08
4: 00:06
5: 00:54
6: 00:05
7: 00:36

I'll let you know once I've finished more of them.
Awatar użytkownika
Gogoud
Użytkownik Forum
Posty: 884
Rejestracja: 08 paź 2008, 20:38
Lokalizacja: Polska

Post autor: Gogoud »

Michalioffie, jestem pod wrażeniem, zwłaszcza jeśli chodzi o misję czwartą i jedenastą. Coś wspaniałego.

Chciałbym zobaczyć Twoje osiągnięcia czasowe w moich misjach, hehe...
KaM TCK - poprowadź rebeliantów ku lepszej przyszłości!
Link do kampanii
Trailer na YouTube
Awatar użytkownika
Wubek
Użytkownik Forum
Posty: 332
Rejestracja: 13 maja 2006, 12:00

Post autor: Wubek »

Mój rekord misji 20 jest nie do pobicia...

Jak zacząłem x lat temu, tak do tej pory nie udało mi się jej ukończyć...
Awatar użytkownika
Michailoff
Moderator
Posty: 933
Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michailoff »

@Wiedźmin
Nie przejmuj się, ja z misją dwudziestą męczyłem się jakieś 10 lat, nim udało mi się ją ukończyć, za pierwszym razem w bardzo wątpliwym stylu (18h) :P

@Dark Lord
Gz! You have better times than me ;)
Crimson (king) Michailoff
Awatar użytkownika
robi29
Użytkownik Forum
Posty: 1942
Rejestracja: 20 cze 2007, 14:31
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: robi29 »

Michailoff pisze:@Wiedźmin
Nie przejmuj się, ja z misją dwudziestą męczyłem się jakieś 10 lat, nim udało mi się ją ukończyć, za pierwszym razem w bardzo wątpliwym stylu (18h) :P
Tak jak raczej każdy, jak ja przechodziłem pierwszy raz misję 20, wykręciłem 16 albo 19 godzin. Wyzwaniem było wtedy spaść poniżej 10. :mrgreen:

Jedenasta nie jest wcale trudna. Ja zawsze rozwalam tych na południu, a na początku dostaje się dużo (12) kuszników, co ułatwia sprawę.

Jestem pod wrażenie misji ósmej, ja to zawsze musiałem parę razy powtarzać ten atak barbarzyńców (mam na myśli SR3). :)
Awatar użytkownika
stonka
Użytkownik Forum
Posty: 47
Rejestracja: 19 sty 2009, 13:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: stonka »

Michailoff ty to chyba w obie kampanie grałes 15 godzin xD ładnie ładnie ja sie bardzo meczyłem z 11 TNL
Awatar użytkownika
ChrisEggII
Użytkownik Forum
Posty: 453
Rejestracja: 30 lip 2010, 14:57
Lokalizacja: Hajnówka/Białystok

Post autor: ChrisEggII »

No więc ja też chciałem spróbować pobić jakiś rekord. Wybór padł na misję 18. Jakoś zawsze bardzo lubiłem tę misję, głównie ze względu na ukształtowanie terenu.
Zacząłem tradycyjnie od odnalezienia wschodniej wioski wroga. Po odnalezieniu postawiłem na sabotaż. Wziąłem oddział konnicy i podzieliłem go na kilka 2-osobowych oddziałów. Zniszczyłem im spichlerz, gospodę i kilka młynów.
Po tym ruszyłem na środkową część miasta. Przemknąłem koło wież bez problemu, bo pomocnicy najzwyczajniej w świecie nie zdążyli donieść kamieni. No i tutaj zaczęła się sieczka. Ruszył na mnie oddział mieczników. Wybili mi trochę konnicy, ale ostatecznie jakoś to przetrwałem. Po tym zacząłem wybijać kuszników, gdzie straciłem najwięcej. Go warowni dotarło mi zaledwie 2 kawalerzystów. Jednak komputer po raz kolejny dał znać o swojej inteligencji i pozwolił namieszać w mieście. No i tutaj rozpoczął się problem, bo konni byli głodni, a nie chciałem posyłać pomocników na pewną śmierć, więc jednym konnym pojechałem na zachodnią wioskę, gdzie od razu uderzyłem na spichlerz. Drugim rozwaliłem gospodę. Oczywiście od razu po zniszczeniu budynków oni padli, zresztą podobnie jak prawie wszystkie oddziały księciunia. Dobitka 3 oddziałów konnych to była już czysta formalność.

Ogólnie mówiąc jestem dumny z rezultatu, bo udało mi się pokonać Michailoffa o prawie 10 minut. Mój czas wyniósł 0:45

Oto dowody:
Screen Obrazek
Save https://rapidshare.com/files/4123565118/game009.sav

Się tylko wtrącę - w wersji TSK klawisz F11 (być może F12, ale tylko na ekranie zwycięstwa) robi normalny, czytelny zrzut ekranu w katalogu z grą.
//kuba11100
kuba11100
Administrator Forum 
Administrator Forum 
Posty: 1667
Rejestracja: 18 sie 2008, 13:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: kuba11100 »

Co mi tam... Też się pochwalę :D

Misja 106, czas 0:31, tylko początkowa armia, bez użycia wież.

Na początku, przy głównym spichrzu zostawiam jeden oddział piechurów z lancą i lekkiej jazdy, resztę ustawiam blisko drugiego (nie dlatego, że czegoś z niego użyję :)). Łuczników - na północy, za samym budynkiem, toporników na południowym zachodzie, piechurów z lancą - wschodzie, a konnica czeka przy wulkanie, żeby zaatakować (strzelców) od tyłu. Poszło łatwo, czas na drugą falę. Ustawienie podobne - najważniejsze jest wybicie strzelców, potem atakując od tyłu łatwo wygrać z niewielkimi stratami. Została mi się większość wojska - straciłem kilku toporników i większość oddziału piechurów z lancą.
Obrony głównego spichrza nie ma co opisywać - nie jest to jakoś trudne, o ile przypadkiem nie wystawi się konnych pod piechurów z lancą.
Dobra - koniec pierwszego ataku, czas ruszyć na wioskę zielonego. Na swoją korzyść jestem blisko, zaś sam wróg dopiero szkoli cywilów, więc wieże obronne są nieobsadzone. Sam wywabiam jeden oddział łucznikiem i czekam aż ruszy, wtedy bezpiecznie mogę się zakraść i wybić łuczników. Proste, teraz szybko pod spichrz i szkołę, zanim zaczną szkolić rekrutów do wież.
Teraz czas na ciemnozielonego - ustawiam się kawałek od wież właśnie pokonanego wroga i stosuję tę samą taktykę, trzymając jednak konnicę z boku - ci mają dużo więcej strzelców, więc najlepiej w ogóle nie dać im zacząć działać. Po wybiciu wszystkich niszczę południową wieżę, wysyłam 4 jeźdźców do wioski i idę na ostatniego wroga.
Tu taktyka z łucznikiem nawet nie jest konieczna, oddziały wroga są tu bardziej rozproszone - ryzyko, że strzelcy zdążą, jest małe. Potem z górki - reszta oddziałów idzie do wiochy siać zniszczenie.

Utracone jednostki: 44, pokonane: 263.
Wersja gry i misji: 1.6 SR3b7, nie wykorzystywałem buga powstrzymującego wroga od rozbudowy bazy.

Zapis: http://kuba11100.c0.pl/kam/saves/106_0031.sav

Tak przy okazji: może warto zrobić jakieś ogólne zestawienie wyników w pierwszym poście?
Pozdrawiam,
kuba11100

Strefa KaMMirror misji
ODPOWIEDZ