Stop ACTA!

Miejsce na dyskusje "off-topic"

Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Michailoff
Moderator
Posty: 933
Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michailoff »

Ależ w tym temacie nie chodzi li jedynie o dyskusję na temat ACTA. Zwłaszcza teraz, kiedy problem ma też wyraźny kontekst polityczny całej sprawy. A skoro już się pojawił - nie ma problemu, jeśli chodzi o dyskusję na ten temat, byle rzeczową i bez obrażania się.

I ja wrzucę swoje trzy grosze, mimo swojego skromnego wieku. Owszem - Palikot umie podegrać pod publiczkę, porusza tematy uznawane w kraju za politycznie niepoprawne itp... Ale ludzie, głównie młodzi, poszli za nim. Jest na to proste wytłumaczenie - Palikot okazał się w tym kraju swoistym "głosem" ludzi młodych, mających dość Smoleńska, dość ingerencji Kościoła w Polsce itd. Ja sam osobiście zagłosowałem właśnie na jego partię, chociaż doskonale zdawałem sobie sprawę, że jego partia nic nie będzie w stanie zmienić. Zrobiłem to z prostej przyczyny - dla mnie nie ma lepszej opcji w tym momencie w kraju, zatem zagłosowałem na "najmniejsze możliwe zło" - w ostatecznym rozrachunku nic to nie zmieniło, ale nie chciałem dołączać do tych 52% obywateli, którzy milcząco zgodzili się na zachowanie istniejącego stanu rzeczy. Nie, ja jako człowiek świadomy możliwości mających (przynajmniej w teorii) iść wraz z demokracją nie mogłem nie iść do wyborów (wiem, że brzmi to strasznie naiwnie, no ale cóż...). Dziś, gdybym poszedł głosować, wyboru bym nie zmienił - dopóki nie pojawi się jakiś powiew świeżości na scenie politycznej, chyba będę zmuszony popierać naszą zatęchłą, polską lewicę, bo innej opcji dla mnie w tym kraju nie ma. I basta.

Czy dojście PiSu do władzy byłoby katastrofą? Jeszcze 5 lat temu nie przeszłoby mi to przez gardło, aczkolwiek prawicą się brzydzę. Dziś nie mam już wątpliwości - PiS to prywatny folwark Jarka K. i jest on skazany na rozkład - pytanie tylko, czy będzie on szybki i bolesny, czy też nie. Chociaż... Kaczyński tylko czekał na coś takiego, jak ACTA - w ciągu tygodnia zyskać, przez jeden papierek, 11% więcej poparcia wśród młodych, pozostających wcześniej we wrogości... Chociaż sondażom z reguły nie ufam, to zmiana 11% nieczęsto się zdarza i zmusza do refleksji.
SLD swoje pięć minut miało... Wpadli na dość nieciekawy okres (tuż po "reformach" AWS-u, które to, za przeproszeniem, rozpieprzyły nasz kraj), rozrywani byli przez różnego rodzaju afery, ale swoje dokonali - i wielu moich znajomych mówi mi, że w XXI w. najlepiej żyło im się właśnie za rządów lewicy.
O Platformie powiedziano już wszystko... tak słabego gabinetu, jak poprzedni rząd Tuska, nie było od czasów AWS, a może i II RP. Drugi gabinet zresztą nie lepszy. Co było do zniszczenia, skutecznie zostało zniszczone. Armia, służba zdrowia, bardzo ważna dla mnie oświata... Większość z tego, co zostało zrobione, mogło powstać za rządów równie dobrze choćby Krystyny z gazowni. O ile rozwalenie armii, czy służby zdrowia boli straszliwie, ale dla szczeniaka takiego, jak ja znośnie, o tyle reformy oświatowe AWS-u i PO uważam za największe zbrodnie III RP i nie jestem w stanie ich wybaczyć. Zbrodnie popełnione w biały dzień, mimo sprzeciwów nauczycieli, rodziców i w końcu samych uczniów (wszak to nas ta reforma dotyka w stopniu największym). Ale nie od dawna wiadomo - debilami łatwiej się rządzi... ACTA to tylko wierzchołek góry lodowej (który chyba przelał czarę goryczy - aż 17% w sondażach sieciowych wśród młodzieży) i mam nadzieję, że rząd Tuska za swoją uległość upadnie szybko i z hukiem - tak nieudolnego zachowania, jak w tym gabinecie, nie widziałem nigdzie na świecie - a siedzę w tym bagnie, zwanym polityką, po uszy.
O PSL nic nie powiem poza oklepanym cytatem Pawlaka - "Koalicja trwa i trwa mać" - bo i tyle wystarczy za komentarz.
Co do Korwina - jeśli miałbym poprzeć kogokolwiek z prawicy - to tylko i wyłącznie tego pana. On sprawia wrażenie człowieka mającego konkretny pomysł, co konkretnie z naszym krajem zrobić. Jakkolwiek, gdyby doszedł do władzy, skończyłoby się to pewnie tradycyjnym zderzeniem jego wcześniejszych poglądów ze ścianą - a to mogłoby, w połączeniu z samą osobą JKM, przynieść naszemu państwu katastrofę. Od reszty prawej strony naszej sceny politycznej trzymam się, jak już to wspomniałem, z daleka.

Uff... Skończyłem.
Crimson (king) Michailoff
Awatar użytkownika
janosiczek
Użytkownik Forum
Posty: 698
Rejestracja: 05 paź 2011, 10:03

Post autor: janosiczek »

Michailoff pisze:Uff... Skończyłem.
Prośba weź to proszę skróć do 2 zdań. :roll:
Kheli
Administrator Forum
Administrator Forum
Posty: 3391
Rejestracja: 03 wrz 2005, 11:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Kheli »

Mi też się niewygodnie czyta, toteż nie będę wgłębiał się w treść. Ale nie eksponuję swego lenistwa. Nie czyń podobnie. Po prostu omijaj wypowiedź, jak ja nieraz. Rozległy elokwentny dyskurs jest zawsze mile widziany, możliwy do przyswojenia w prezentowanej przez Michała retoryce, pomimo jego tendencji do owijania wielu rzeczy w bawełnę. I słusznie. Niech niczego nie skraca. Takie działania spłycają tylko styl oraz ograniczają narzędzia przekazu, krępując autorowi ręce.
Awatar użytkownika
ChrisEggII
Użytkownik Forum
Posty: 453
Rejestracja: 30 lip 2010, 14:57
Lokalizacja: Hajnówka/Białystok

Post autor: ChrisEggII »

A ja przeczytałem całość. Janosiczku, w tym poście Michailoff stwierdził, że zagłosował na Palikota, bo uważał go za najmniejsze zło. Napisał, że rząd Tuska jet najgorszym od czasu IIRP, a na koniec dodał, że nie ufa dla żadnej partii prawicowej poza partią Korwina. Teraz rozumiesz?
Michailoffie, myślę że co do PiSu nie masz racji. Uważam, że PiS jest nierozerwalnie kojarzony z Kaczyńskim, tak samo jak Partia Palikota z Palikotem. Większość głosów na PiS idzie właśnie ze względu na Kaczyńskiego, w którym niektórzy widzą nawet następcę Piłsudskiego. Bez niego PiS można byłoby porównać na PJN, czy SD: żadnego charyzmatycznego przywódcy, żadnego ustalonego planu wyborczego. Pewnie nadal by szczekali na władzę, ale nikt by się nimi nie przejmował.
Awatar użytkownika
Michailoff
Moderator
Posty: 933
Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michailoff »

;) pisze:Michailoffie, myślę że co do PiSu nie masz racji. Uważam, że PiS jest nierozerwalnie kojarzony z Kaczyńskim, tak samo jak Partia Palikota z Palikotem. Większość głosów na PiS idzie właśnie ze względu na Kaczyńskiego, w którym niektórzy widzą nawet następcę Piłsudskiego.
Owszem, charyzmatyczny lider partii jest jednym z głównych gwarantów wyborczego sukcesu w (nie)sprawnie funkcjonującej demokracji. W takiż to sposób do władzy w 1933 doszedł Hitler - wykorzystał wszystkie słabości ówczesnej, niemieckiej demokracji i panujące wówczas nastroje społeczne, wstrzelił się idealnie z programem wyborczym w trudnych czasach kryzysu z 1929, dzięki czemu doszedł w sposób całkowicie legalny do władzy, po czym w nie mniej legalny sposób całkowicie tężę demokrację rozmontował - o czym jednak dzisiaj się nie mówi za często, w niektórych kręgach fakt ten może być uznany za niewygodny - aż się wierzyć nie chce, że taki zbrodniarz został wybrany w demokratycznych wyborach (chociaż wiadomym jest, że w czasach dobrobytu nie miałby szans niczego wygrać).
janosiczek pisze: Prośba weź to proszę skróć do 2 zdań.
Na efekty reformy edukacyjnej jak widać długo czekać nie trzeba ;) Rozumiem, że z monitora czyta się paskudnie (dlatego wiele krótszych lektur, zazwyczaj dramatów lub nowel, sobie drukuję), sam pewne rzeczy skracam, tudzież czytam bardzo pobieżnie, ale to nie oznacza, że ja mam się nie rozpisywać. Khelben tutaj ma rację w stu procentach. Jeśli ja chwycę jakiś wątek podczas pisania dłuższych tekstów, jestem nie do zatrzymania. Jedna z rzeczy, których najbardziej nie lubię, to ograniczenia maksymalne w pracach. Po prostu trafia mnie, jak muszę zmieścić jakieś wypracowanie na czterech kartkach A4, jakieś odpowiedzi w 5-6 słowach (wyjątek - listy motywacyjne, w których w cenie jest zwięzłość, ale i konkretność przekazu)... Nie, to nie dla mnie.

Poza tym - i tutaj zgodzę się z ludźmi w stu procentach - czytanie bardzo człowieka rozwija. Chociaż sam do czytania książek raczej chętny nie jestem, odżegnywanie się od czytania, tudzież pogardzanie książkami* jest dla mnie jedną z największych zbrodni, jakie może człowiek popełnić, bo to jest w moim odczuciu jak akceptacja, czy wręcz afirmacja głupoty. Nie jest ważne, co kto czyta (ja np. gustuję w publikacjach matematycznych, ktoś inny może czytywać książkę o języku hawajskim), jeśli tylko lektura trzyma poziom. Ważne jest tylko, że czytającego tekst takowy w jakiś sposób rozwija.

Cholera, miało być o ACTA, a ja tu machnąłem rozprawki o polityce i książkach. Ładny offtop tutaj kreuję, a podobno to ja jestem moderatorem :v

* Znam takich osobników, co książek nie czytują żadnych, a wszelakie książki otrzymywane za konkursy uznają za graty, jeśli nie gorzej... Nietrudno się domyślić, że nie utrzymuję z takowymi kontaktu.
Crimson (king) Michailoff
Awatar użytkownika
Mixxer5
Użytkownik Forum
Posty: 401
Rejestracja: 19 gru 2009, 16:57

Post autor: Mixxer5 »

Co do Palikota: o ile na początku robił niezłe wrażenie, to im dłużej jest na scenie, jako polityk pierwszoplanowy, tym bardziej mnie odrzuca. Bo jak mam uwierzyć człowiekowi, który jeszcze nie tak dawno był katolikiem i wydawcą pism dotyczących tejże religii, politykowi, który stał murem za PO (dopóki w PO był) i ogólnie osobie, która zmieniła się o 180*? Przykładem niech będzie popularny w internecie cytat, w którym Palikot mówi, że krzyż powinien wisieć na sali sejmowej, jeśli nie jako symbol religijny, to symbol kraju? Skąd mam wiedzieć, że ten spryciarz znów nie zmieni swojego postępowania? A poza tym mam w tej chwili nieodparte wrażenie, że Palikot gra faktycznie pod publiczkę. I robi to wszystko w służbie Tuskowi...
Awatar użytkownika
ChrisEggII
Użytkownik Forum
Posty: 453
Rejestracja: 30 lip 2010, 14:57
Lokalizacja: Hajnówka/Białystok

Post autor: ChrisEggII »

W służbie Tuskowi? W jaki niby sposób? Jak na razie to podbiera wyborców innych partii, w tym i PO. A chronił krzyża, bo musiał bronić jednocześnie swojego szefa, Donalda Tuska. To jest w polityce normalne, że ktoś wypowiada się w taki sposób, w jaki pozwala na to partia. Zazwyczaj w innych przypadkach takie osoby z partii wylatują, a wtedy już mogą mówić co tylko chcą.
Awatar użytkownika
Mixxer5
Użytkownik Forum
Posty: 401
Rejestracja: 19 gru 2009, 16:57

Post autor: Mixxer5 »

To tłumaczenie całkiem nieźle mnie przekonuje- http://kwejk.pl/obrazek/880934/palikot, ... acta!.html
Palikot zmienił swoje podejście o 180*, nie możesz tego negować. Niech Ci będzie- robił wcześniej co mu kazał Tusk. Ale kto zmusiłby go do bycia wydawcą pisma katolickiego? Tak samo jego wypowiedź nt. krzyża- Palikot zawsze zajmował się tym, co kontrowersyjne (tak wtedy, jak i teraz). Niewielu chciałoby zdejmować krzyż z sali sejmowej (bodaj jedyna rzecz, której nie spaliłbym z tym całym kurnikiem...), więc temat nie był w żaden sposób kontrowersyjny. Ergo- mówił wtedy szczerze.
kuba11100
Administrator Forum 
Administrator Forum 
Posty: 1667
Rejestracja: 18 sie 2008, 13:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: kuba11100 »

Mixxer5 pisze:Przykładem niech będzie popularny w internecie cytat, w którym Palikot mówi, że krzyż powinien wisieć na sali sejmowej, jeśli nie jako symbol religijny, to symbol kraju?
Tymczasem jakiś czas później...
http://www.tvn24.pl/12690,1721031,0,1,p ... omosc.html

Zmienić zdanie można zawsze, a czy jest to szczere, czy pod publikę... Cóż, w końcu to polityka - chwytów w niej stosowanych jest dużo więcej. PiS-owcy jakoś na początku głosowali za ACTA, a teraz jakoś się mu sprzeciwiają.
http://wyborcza.pl/1,76842,11017884,ACT ... zeciw.html
Mixxer5 pisze:To tłumaczenie całkiem nieźle mnie przekonuje- http://kwejk.pl/obrazek/880934/palikot, ... acta!.html
*uderza głową w biurko*
Cały Kwejk przekonał mnie tylko do słuchania dubstepu, noszenia glanów i wpi[cenzura] kebabów :P
Ot, krótko o tej stronie. Wielkie hasła młodzieży szkolnej chcącej zmienić świat kilkoma kliknięciami myszki. Ciekawe, ilu z nich ma narzucone poglądy polityczne przez rodziców :D
Pozdrawiam,
kuba11100

Strefa KaMMirror misji
Awatar użytkownika
Mixxer5
Użytkownik Forum
Posty: 401
Rejestracja: 19 gru 2009, 16:57

Post autor: Mixxer5 »

Cały Kwejk przekonał mnie tylko do słuchania dubstepu, noszenia glanów i wpi[cenzura] kebabów
Wszystkiego naraz? Kto by pomyślał, że to takie ze sobą kompatybilne :D
Kwejk, nie Kwejk- fakty są faktami- a w tym co wrzuciłem, fakty są.

Wiem, że PiSowcy głosowali "za" i ta właśnie hipokryzja mnie denerwuje. Uważam właściwie, że to jedyny powód, dla którego nie "obszczekali" jeszcze PO.
ODPOWIEDZ