kaszub pisze:Alanbach pisze: a czy mama Wam pozwoli gdziekolwiek ruszyć się poza miasto?
...
Poza tym, że w większości zgadzam się z tym, co napisałeś, mam jedną uwagę.
Alan, masz bardzo irytującą manierę traktowania wszystkich z góry.
Czy to, że jesteś starszy od wielu osób z tego forum, daje Ci takie prawo?
A może tylko mi się tak wydaję?
Mylisz się, twierdząc, że traktuję wszystkich z góry. Odnosząc się do tego mógłbym powiedzieć, że po prostu nie traktuję wszystkich jednakowo. Wiąże się to z tym, iż mam świadomość, że większość użytkowników to gimnazjaliści i licealiści tudzież podstawówka. Stąd czasem (mniemam obraźliwe niekiedy) moje posty są prowokacją do tego typu tematu, czasem wylewaniem własnych żalów z powodów bezsilności i niemożności zaradzenia nieustannemu procesowi ogłupiania, pornografizacji i zubożania młodzieży, kryzysu wartości a czasem wyrazem jeszcze czego innego.
Nie mogę pogodzić się z tym, że współczesne nastolatki to tak naprawdę ekranolatki. Czas jaki spędzają w sieci szybko wychodzi na lekcjach. Nie potraficie.. (może lepiej będę pisał w 3 os. liczby mnogiej) nie potrafią poprawnie budować zdań (czego przykładem często mogą być posty z naszego forum). Ich życie to sieć, facebook, skype, gadu-gadu, komórka - zubożenie relacji międzyosobowych a co za tym idzie i empatii.
Sam wspomniałeś, że każdy nastolatek "
by już wykładał na sexuologii" a dziwisz się? Obejrzyj teledyski, programy i gazety z lat 90-tych. Dzisiaj panie nie nadążają, aby się rozbierać. Ja naprawdę nie generalizuję. Po prostu, aby znaleźć coś wartościowego trzeba tego samemu szukać, bo media serwują na tacy "cycki-tyłek-gumka-sznurek". W roku 1998 było 18 tyś. stron pornograficznych - w samym roku 2004 ilość ich wzrosła do 23 milionów (to wzrost o 1900%!!!!) a obecnie rozruch na stronach pornograficznych to ponad 4,6 miliarda (z czego audytorium przeważnie w wieku 15-23). Sam zadaj sobie pytanie: który z Twoich rówieśników nigdy nie wszedł na stronę porno (nie oszukujmy się, ale mało który rodzic kontroluje to i owo). Łatwy dostęp do takich materiałów i anonimowość rodzą pewne konsekwencje w zachowaniu i osobowości o których dowiesz się zapewne niebawem.
Kolejnym aspektem dlaczego tak umiłowałem sobie wzmożoną aktywność narzekania na nieletnich forumowiczów to ich nieumiejętność zachowania w sieci/ dostosowania się do reguł: pod tym pojęciem rozumiem "umilanie" reszcie światu rozgrywek w sieci (chodzi o wszelakie nooby, które grają sami wiecie jak - szkoda gadać).
Szkoda tylko, że mój post przeczyta jedynie garstka użytkowników z uwagi na obszerną treść (bo przecież książek nie czytacie, tylko słuchacie e-booki, ewentualnie streszczenia). Ale może jeśli wtrącę gdzieś jakiś wulgaryzm
DUPA jakiś leń skusi się na przeczytanie całości z czego będę wielce dumny.
Myślę, że wyczerpująco odpowiedziałem na Twojego posta.