The Viking pisze:Po prześledzeniu waszej dyskusji ośmielę się poprzeć Boco...
Przyznam, byłem mocno zaskoczony, że Khel nie odpowiedział. Wiadomo już, czemu.
Na poprzedniej stronie jest Jego ostatni post.
Powoli ta skomplikowana układanka układa mi się w jedną całość. Zaczynam rozumieć pewien mechanizm zwłaszcza po rozmowach z Wami na privie i prześledzeniu postów... szkoda, że za późno to dostrzegłem
Alanbach pisze:Powoli ta skomplikowana układanka układa mi się w jedną całość. Zaczynam rozumieć pewien mechanizm zwłaszcza po rozmowach z Wami na privie i prześledzeniu postów... szkoda, że za późno to dostrzegłem
A co masz na myśli?
On naprawdę nie żyje. Byłem na pogrzebie i widziałem urnę z imieniem i nazwiskiem.