Rekordy w wypełnianiu misji.
Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy
Ależ nie chciałem odwodzić od zamysłu bicia rekordów. Jeżeli dostrzegasz plusy z przyspieszonej dzięki temu rozgrywki, faktycznie, trudno oponować widząc odpowiednie korzyści. Bardziej wyzierać miała z tego aprobata, ale wyszedł właściwie mętlik.
Zafrasowało mnie jedynie pożytkowanie czasu. O ile w krótszych misjach nie stanowi to problemu, to w dłuższych (misja 20. TSK), gdy gracze deklarują starcie bez produkcji wojska, właściwie sprawa się komplikuje. Gdyż rozgrywka trwa znacznie dłużej. Efekt pojawiający się na horyzoncie to heroizm, jak mniemam? Bo wydawało mi się to ździebko pozbawione sensu... ale jeżeli ma się przy tym frajdę nie lada...
Zafrasowało mnie jedynie pożytkowanie czasu. O ile w krótszych misjach nie stanowi to problemu, to w dłuższych (misja 20. TSK), gdy gracze deklarują starcie bez produkcji wojska, właściwie sprawa się komplikuje. Gdyż rozgrywka trwa znacznie dłużej. Efekt pojawiający się na horyzoncie to heroizm, jak mniemam? Bo wydawało mi się to ździebko pozbawione sensu... ale jeżeli ma się przy tym frajdę nie lada...
He, he…
No i widzisz.
Ja potraktowałem Twój post jako:
1. jestem leniem, który nic nie robi cały dzień i ma czas, by grać w KaM 16 godzin na dobę i dlatego pobiłem kilka rekordów
2. dodatkowo, jestem matołem, który tylko dlatego gra w KaM, bo nie umie sobie znaleźć ciekawszego zajęcia w wolnym czasie.
TSK 20 bez woja, to zrobiłem raz dla sprawdzenia jak szybko się da, ale umęczyłem się okrutnie przy tym i więcej nie będę próbował, chociaż widzę jakieś 10- 15 minut do urwania bez problemu- i żadnej filozofii nie podłączałbym pod to .
Pozdrawiam.
No i widzisz.
Ja potraktowałem Twój post jako:
1. jestem leniem, który nic nie robi cały dzień i ma czas, by grać w KaM 16 godzin na dobę i dlatego pobiłem kilka rekordów
2. dodatkowo, jestem matołem, który tylko dlatego gra w KaM, bo nie umie sobie znaleźć ciekawszego zajęcia w wolnym czasie.
TSK 20 bez woja, to zrobiłem raz dla sprawdzenia jak szybko się da, ale umęczyłem się okrutnie przy tym i więcej nie będę próbował, chociaż widzę jakieś 10- 15 minut do urwania bez problemu- i żadnej filozofii nie podłączałbym pod to .
Pozdrawiam.
-
- Administrator Forum
- Posty: 1667
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Aj tam, odrobina wprawy i znajomość misji (tu można zajrzeć w skrypt) wystarczą. Nie tylko kompletny no-life jest w stanie zauważyć schematyczność gryKhelos pisze:silnie starając się dowieść, że jest się nietuzinkowym i najprędszym, trzeba dysponować dłuższą dozą braku obowiązków.
To Michailoff był legendą w tej dziedzinie, swoje czasy ujawniłem dość niedawno.kaszub pisze:Mam nieodparte wrażenie, że do mnie pijesz, gdyż wtedy, kiedy większość rekordów miał Michailoff i Kuba, takich uwag, jak w drugiej części Twojej wypowiedzi, nie było
Link do ostatnich zapisów.
Zabrałem się w końcu za TNL 7. Dłuższy czas nie wiedziałem jak ją ugryźć, gdyż mimo wszelkich chęci nie udawało mi się zniszczyć warowni, jak wszyscy radzili.
Po pierwsze- wieże zabijały mi żołnierzy, a po drugie- kawaleria natychmiast atakowała przy pierwszym uderzeniu w mury zamku.
Poszedłem więc swoją drogą.
Nie pomagam sojusznikowi w pierwszej walce.
Buduję 4 wieże przy wiosce i łucznikiem podprowadzam pod nie kilka oddziałów wroga. Później ruszam całą armią i niszczę resztę jego sił.
Burzę wieżę aby przejść do warowni, zabijam pojedynczego żołnierza i...?
Szok- wygrana. Czyli wcale nie trzeba burzyć budynków w tej misji.
Co więcej? Dark Lord stracił swój rekord.
I trochę inna strategia. Wciągam sojusznika w walkę, pomagam mu łucznikami, później wycofuję się.
Buduję 3 wieże, kilka oddziałów wroga dostaje kamieniami.
Frontalny atak na resztki wrogiej armii. Tym razem nawet nie zacząłem burzyć wieży. Zwycięstwo.
Czas- 0:21
edit 17.09.2011 16:39
Pobiłem niesamowity rekord Michailoffa. Pisałem niedawno, że jest to niemożliwe- pomyliłem się.
Misja TSK 12
Strategia podobna jak Michailoffa, ale jednak trochę inna. Całą dziewiątkę jazdy lekkiej wysyłam na północnego zielonego. Tam niszczę pluton kuszników, łuczników, strategiczne budynki, pomocników i czekam. W tym samym czasie atakuję południowego zielonego- łucznikami zabijam 2 plutony łuczników wroga i z pomocą ciężkiej jazdy i toporników wykańczam mieczników, toporników i demoluję wioskę.
Potem od razu na północ- oczywiście włączam w walkę czekającą lekką jazdę- najpierw pod nóż idą łucznicy, potem głodni topornicy i miecznicy. I to by było na tyle.
Kosmiczny chyba czas- 0:21 i tylko 5 zabitych.
3 lata temu przeszedłem tę misję w 7:18
1 rok- 5:06
2 miesiące wcześniej- 1:15
jest progres
Kuba, znowu masz tyle samo rekordów co Michailoff
Po pierwsze- wieże zabijały mi żołnierzy, a po drugie- kawaleria natychmiast atakowała przy pierwszym uderzeniu w mury zamku.
Poszedłem więc swoją drogą.
Nie pomagam sojusznikowi w pierwszej walce.
Buduję 4 wieże przy wiosce i łucznikiem podprowadzam pod nie kilka oddziałów wroga. Później ruszam całą armią i niszczę resztę jego sił.
Burzę wieżę aby przejść do warowni, zabijam pojedynczego żołnierza i...?
Szok- wygrana. Czyli wcale nie trzeba burzyć budynków w tej misji.
Co więcej? Dark Lord stracił swój rekord.
I trochę inna strategia. Wciągam sojusznika w walkę, pomagam mu łucznikami, później wycofuję się.
Buduję 3 wieże, kilka oddziałów wroga dostaje kamieniami.
Frontalny atak na resztki wrogiej armii. Tym razem nawet nie zacząłem burzyć wieży. Zwycięstwo.
Czas- 0:21
edit 17.09.2011 16:39
Pobiłem niesamowity rekord Michailoffa. Pisałem niedawno, że jest to niemożliwe- pomyliłem się.
Misja TSK 12
Strategia podobna jak Michailoffa, ale jednak trochę inna. Całą dziewiątkę jazdy lekkiej wysyłam na północnego zielonego. Tam niszczę pluton kuszników, łuczników, strategiczne budynki, pomocników i czekam. W tym samym czasie atakuję południowego zielonego- łucznikami zabijam 2 plutony łuczników wroga i z pomocą ciężkiej jazdy i toporników wykańczam mieczników, toporników i demoluję wioskę.
Potem od razu na północ- oczywiście włączam w walkę czekającą lekką jazdę- najpierw pod nóż idą łucznicy, potem głodni topornicy i miecznicy. I to by było na tyle.
Kosmiczny chyba czas- 0:21 i tylko 5 zabitych.
3 lata temu przeszedłem tę misję w 7:18
1 rok- 5:06
2 miesiące wcześniej- 1:15
jest progres
Kuba, znowu masz tyle samo rekordów co Michailoff
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2011, 22:16 przez kaszub, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróciłem do TSK 8 bez produkcji woja. Uznałem, że są tu jeszcze rezerwy czasowe, ale nie spodziewałem się, że aż tak duże. Taktyka niby podobna, a jednak zupełnie inna niż wcześniej.
Po pierwsze dużo szybszy atak, po drugie więcej wież obronnych, no i najważniejsze: atakuję jednocześnie obu przeciwników.
Trudne- trzeba mieć oczy dookoła głowy i ogarniać naraz całą mapę- ale wykonalne.
Czas- 1:08- mówi sam za siebie- jest krótszy niż mój poprzedni rekord z produkcją balist.
Chyba będę musiał spróbować wersji SR3b7.
I jeszcze coś.
Jeden z ostatnich takich rekordów, w zasadzie wszystkie inne można pobić już tylko o minuty.
Znowu TNL 14
Nie trzeba niszczyć budynków militarnych- wystarczy rozwalić tylko warsztaty wojenne. Nawet warownie nie są konieczne do zburzenia.
A wystarczyło przeczytać wprowadzenie do misji i niepotrzebnie bym czasu nie tracił- na spichrze, szkoły a później na dymarki i kuźnie.
No, ale nic straconego- większej wprawy nabrałem .
Najpierw strażnica nad moją wioską- niszczę 2 południowe wieże- żeby tylko prześlizgnąć się z armią w stronę spichrza. W zasadzie nie wiem, po co go chronię, gdyż do niczego nie jest mi potrzebny. Chyba jedyną korzyścią jest posłanie do piachu kilku żołnierzy wroga.
Następne jest rozbudowujące się miasteczko na północ od spichrza. Niszczę warsztat wojenny i na wszelki wypadek warownię, by nie mogli szkolić nowych żołnierzy.
Wracam do bazy- pora na posiłek i atak na zachodni posterunek, a później na północ. Po drodze zmiatam z powierzchni ziemi 2 plutony konnicy, a dalej udany atak na garnizon. Następnie trzeba trochę pobawić się z armią głównego miasta, ale po zburzeniu 2 wież broniących wejścia od zachodu, reszta to pikuś.
Czas, nawet w porównaniu do mojego poprzedniego rekordu, kosmiczny- 1:12, no i bez straty jakiejkolwiek jednostki. Żarcia nie trzeba wcale robić- jest go pod dostatkiem w spichrzu- po prostu nudziło mi się.
Save z tej misji dałem trochę inny niż zwykle- 6 minut do ukończenia etapu- jeśli ktoś ma ochotę, może się pobawić i sprawdzić swoją szybkość .
Po pierwsze dużo szybszy atak, po drugie więcej wież obronnych, no i najważniejsze: atakuję jednocześnie obu przeciwników.
Trudne- trzeba mieć oczy dookoła głowy i ogarniać naraz całą mapę- ale wykonalne.
Czas- 1:08- mówi sam za siebie- jest krótszy niż mój poprzedni rekord z produkcją balist.
Chyba będę musiał spróbować wersji SR3b7.
I jeszcze coś.
Jeden z ostatnich takich rekordów, w zasadzie wszystkie inne można pobić już tylko o minuty.
Znowu TNL 14
Nie trzeba niszczyć budynków militarnych- wystarczy rozwalić tylko warsztaty wojenne. Nawet warownie nie są konieczne do zburzenia.
A wystarczyło przeczytać wprowadzenie do misji i niepotrzebnie bym czasu nie tracił- na spichrze, szkoły a później na dymarki i kuźnie.
No, ale nic straconego- większej wprawy nabrałem .
Najpierw strażnica nad moją wioską- niszczę 2 południowe wieże- żeby tylko prześlizgnąć się z armią w stronę spichrza. W zasadzie nie wiem, po co go chronię, gdyż do niczego nie jest mi potrzebny. Chyba jedyną korzyścią jest posłanie do piachu kilku żołnierzy wroga.
Następne jest rozbudowujące się miasteczko na północ od spichrza. Niszczę warsztat wojenny i na wszelki wypadek warownię, by nie mogli szkolić nowych żołnierzy.
Wracam do bazy- pora na posiłek i atak na zachodni posterunek, a później na północ. Po drodze zmiatam z powierzchni ziemi 2 plutony konnicy, a dalej udany atak na garnizon. Następnie trzeba trochę pobawić się z armią głównego miasta, ale po zburzeniu 2 wież broniących wejścia od zachodu, reszta to pikuś.
Czas, nawet w porównaniu do mojego poprzedniego rekordu, kosmiczny- 1:12, no i bez straty jakiejkolwiek jednostki. Żarcia nie trzeba wcale robić- jest go pod dostatkiem w spichrzu- po prostu nudziło mi się.
Save z tej misji dałem trochę inny niż zwykle- 6 minut do ukończenia etapu- jeśli ktoś ma ochotę, może się pobawić i sprawdzić swoją szybkość .
TPR 103
Dosyć drastyczna strategia, gdyż zaczynam od wyburzenia połowy swojej wioski, aby pomocnicy natychmiast zaczęli nosić drewno i kamienie na budowę wież. Reszta podobna jak wcześniej.
Czas 0:10
edit 30.09.2011 22:09
TSK 1
Szybciej to już chyba naprawdę się nie da.
Czas- 0:09
edit 01.10.2011 00:40
Niestety, nie dowiemy się tego. Potrzebne by było naliczanie sekundowe .
Czas 0:06 i tylko 6 zabitych.
Dosyć drastyczna strategia, gdyż zaczynam od wyburzenia połowy swojej wioski, aby pomocnicy natychmiast zaczęli nosić drewno i kamienie na budowę wież. Reszta podobna jak wcześniej.
Czas 0:10
edit 30.09.2011 22:09
TSK 1
Szybciej to już chyba naprawdę się nie da.
Czas- 0:09
edit 01.10.2011 00:40
Pobiłem, czy nie?kuba11100 pisze: Chyba w ten sposób zagwarantowałem sobie stałe miejsce w tabeli, bo miejsca na optymalizację praktycznie już tam nie ma. Dawno temu, może jakieś 6-7 lat raz już tego dokonałem, tym razem mam dowód. Uwaga: misja 2 TSK w 6 minut!
Niestety, nie dowiemy się tego. Potrzebne by było naliczanie sekundowe .
Czas 0:06 i tylko 6 zabitych.